Ta strona została uwierzytelniona.
zota moja dla ojczyzny okropniéjszą jest. Cóż uczynić?
O! dajcie mi moc milijona ludzi, a potém mękę milijona tych którzy są w piekle.
Czemużem się targał i męczył dla rzeczy będącéj szaleństwem? czemu nie żyłem spokojnie?
Rzuciłem się w rzekę nieszczęścia i fala jéj zaniosła mnie daleko i już nie wrócę — Nigdy!
A znowu przerwali mu Anieli, mówiąc: oto się raz uniosłeś aż do bluźnierstwa przeciwko duszy własnéj, a teraz bluznisz przeciwko woli która była w tobie, kiedyś się poświęcił za ojczyznę.
Jestże jaki zły duch w najczystszych sercach ludzi, który je mięsza i przerzuca za kres dobrego?
Ostrzegamy więc ciebie z woli Boskiéj, że