Strona:PL Alighieri Boska komedja 674.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

I dwoistego tanecznego koła,
Które krążyły w miejscu kędy stałem.[1]
Bo tak dalece widok ten przenosi
Zwykłe widoki, jak bieg najskorszego
Z niebieskich krągów, bieg powolnej Chjany.[2]
Tu nie Bachusa, nie Peana sławią,
Jeno w naturze Boskiej Trzy Osoby,
A w jednej — Boską i ludzką naturę.[3]
Ustały w końcu i tańce, i śpiewy,
I ku nam światła zwróciły się święte,
Uszczęśliwione nową troską swoją.
A wtem milczenie świętych zjednoczonych
Przerwała jasność, co mi powiadała
Żywot cudowny Bożego żebraka,
I rzekła: „Kiedy jeden snop już zbity,
I kiedy jego zchowałeś już ziarno, —
Miłość mi każe wymłócić i drugi.[4]
Sądzisz że w pierś tę, zkąd ziobro wyjęto
By stworzyć z niego owe lica piękne,
Których łakomstwo świat kosztuje cały,
I w pierś, co włócznię przebita tak wielce
Sprawiedliwości uczyniła zadość,
Że wszystkich grzechów przeważyła szalę. —
Potęga, która stworzyła je obie,
Całe wylała światło, jakie tylko
Naturze ludzkiej przyzwolonem było;
Przeto się dziwisz temu com powiedział,
Mówiąc, że nie miał podobnego sobie

  1. Kto chce mieć choć słabe wyobrażenie o podwójnym wieńcu jasności błogosławionych, który otaczał Poetę i wirował wkoło niego i Beatriczy, niech sobie wyobrazi dwa Wieńce, podobne do wieńca Ariadny, córki Minosa (Konstellacja, wiadoma także pod imieniem Wieńca północnego), każdy złożony z 12tu gwiazd najświetniejszych, jak 15 gwiazd pierwszej wielkości, 7 gwiazd składających Wóz niebieski, czyli Wielkiego Niedźwiedzia, i 2 gwiazdy z Niedźwiedzia mniejszego, najbliższe do północnego biegna, tworzące niby otwór rogu, jaki te gwiazdy składają wzięte razem z końcem osi, na której obraca się ziemie i pierwsze koło, według Ptolomeusza.
  2. Chiana — rzeczułka bardzo powolnego biegu w Toskanie.
  3. T. j.: tu opiewają nie chwałę Bachusa, albo Apollina, ale chwałę Trójcy Świętej i Chrystusa.
  4. Sty Tomasz, który opowiadał Dantemu żywot Sgo Franciszka (Ob. P. XI.), i objaśnił mu już jednę z obudzonych w nim wątpliwości, (Przyp. 21 do P. XI.) teraz oświadcza chęć uprzejmą wytłumaczenia mu i drugiej wątpliwości względem słów wyrzeczonych o Salomonie, że „do takiej wiedzy nie podniósł się drugi.“ (Ob. P. X.)