Strona:PL Alighieri Boska komedja 550.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

I mówię, że mi rozdarł snu zasłonę
Blask i wołanie jakieś: „Wstań! co robisz?“

Jak Piotr i Jakób, i Jan, gdy ujrzeli
Kwiecie jabłoni, która swym owocem
Aniołów nawet obudza łaknienie
I nieustanne w niebie sprawia gody,
Złamani trwogą, ocknęli się znowu
Na słowo, które sny łamało głębsze,
I obaczyli zmniejszonem swe grono,
Bo już i Mojżesz i Eliasz znikli,
A szatę Mistrza swego przemienioną; —
Tak jam się ocknął, a nade mną stała
Ta litościwa, która kroki moje
Wiodła niedawno z biegiem świętej rzeki.[1]
Pełen zwątpienia — gdzież jest Beatricze?
Rzekłem; a ona: „Patrz, oto tam siedzi
Pod nowem liściem, na korzeniach drzewa;
Patrz, jakie grono otacza ją wkoło,
Gdy inni, z pieśnią słodszą i wznioślejszą,
W górę ku niebu wślad za gryfem dążą.“ —

Nie wiem czy jeszcze dalej co mówiła,
Bo już mi w oczach była ta, przez którą
Głuchy na wszelkie inne rzeczy byłem.
Na ziemi prawdy siedziała tam sama,
Jak straż u tego postawiona wozu,
Który dwuistny zwierz wiązał u drzewa.[2]
Siedem nimf wieńcem zamknęły ją wkoło,

  1. To jest: ocknąłem się i ujrzałem stojącą nademną Matyldę, a ocknąłem się tak, jak niegdyś, w chwili przemienienia Chrystusa Pana, Piotr i Jan i Jakób, olśnieni tym cudem Chrystusa (kwieciem mystycznej jabłoni), i trwogą przerażeni, ocknęli się na słowo Mistrza: „Wstańcie, a niebójcie się“ — słowo, które niejednokrotnie budziło nawet umarłych. (O przemienieniu Chrystusa na górze Tabor, czytaj u Mateusza w Rozdz. XVII. w. 1—8.).
  2. Na straży kościoła siedzi Beatricze — symbol Teologji Śtej.