Strona:PL Alighieri Boska komedja 449.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Umiał szermować, a tak nią napiera,
Że brzuch Florencji pęka pod jej ciosem.[1]
Tu on nie ziemie, lecz grzech i wstyd zyska,
Grzech i wstyd, mówię, a o tyle cięższy,
Ile tę plamę lżej on sobie waży.
Inny, co jeńcem z okrętu uchodzi,
Sprzedaje córkę i targ o nią czyni,
Jako korsarze o swe niewolnice![2]
Cóż możesz więcej sprawić, o chciwości,
Gdyś tak do siebie krew moją przykuła,
Że nie dba nawet o swe własne ciało?
By mniej ważyło złe przyszłe i przeszłe,
Widzę — lilije ciągną do Anagni,
I Chrystus więźniem w namiestniku swoim!
Widzę — powtórnie na pośmiech go dadzą,
Widzę znów octu i żółci katusze,
I pośród nowych łotrów go zabiją.
A nowy Piłat, w okrucieństwie swojem,
Niesyty jeszcze, bez wyroków prawnych,
Chciwe swe żądze do Kościoła wnosi.[3]
„Panie mój! kiedyż pocieszonym będę,
I ujrzę zemstę, co w tajnikach skryta,
Gniewu Twojego surowość łagodzi?
„To co mówiłem o Ducha świętego
Oblubienicy jedynej i o co,
Dla objaśnienia, zwróciłeś się ku mnie,
Modlitwom naszem zleconem jest tylko
Póki dzień świeci; lecz gdy noc nastaje,

  1. Jest napomknienie na Karola Valois, który w roku 1301, zdradą i podstępem opanował Florencję, i wydał ją w ręce Gwelfów Czarnych, wziąwszy od nich znaczną summę pieniędzy.
  2. Mowa tu o Karolu II., królu Sycylji, synu Karola Andegaweńskiego. Karol II., w wojnie z Piotrem Ar-ragońskim, wzięty był do niewoli wraz z okrętem na którym płynął, przez admirała floty nieprzyjacielskiej Ruggieri d'Orja; tenże sam Karol II. młodziuchną córkę swoją Beatryksę, zaprzedał w małżeństwo niedołężnemu starcowi Azzonowi VIII. d'Este, za 50000 florynów, i część tych pieniędzy użył na wykupienie siebie z niewoli.
  3. Czynem najhaniebniejszym, znieważającym przyszłe i przeszłe występki potomków jego, Hugo Kopet przyznaje, uwięzienie z rozkazu Filipa Pięknego, Papieża Bonifacego VIII., w miasteczku Anagni (w Kampanji Rzymskiej) w r. 1303. Wykonawcami tego rozkazu byli Sciara Colonna i Nogaret. — Bonifacy, doznawszy ze strony tych oprawców swoich rozmaitych obelg, w niedługim czasie życie zakończył. Tenże sam Filip Piękny w r. 1307. zniszczył zakon Templaryuszów (kościelników), wielu z nich skazał na śmierć okrutną i dobra ich zagarnął.