Strona:PL Alighieri Boska komedja 315.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Zwróć oczy na mnie, nie przestając kroczyć,
Przypomnij, czyś mnie nie widział tam kiedy?“
Jam się obrócił i spojrzał nań bystro:
Piękny był blondyn, szlachetnej postawy,
Lecz mu brew jednę rozdwoiła blizna.
Gdym się pokornie wymówił, że nigdy
Go nie widziałem, on rzecze: „Patrzajże!“
I ranę wskazał u góry swej piersi.
Potem z uśmiechem: „Manfred jestem, rzecze,[1]
Wnuk Cesarzowej Konstancji, i proszę,
Kiedy ztąd wyjdziesz, pójdź do córki mojej,
Tej rodzicielki nadobnej zaszczytów
Równie Sycylji jak i Aragony,
Objaw jej prawdę, gdy wieść inna kłamie.[2]
Kiedy me ciało dwukrotnie przebito
Śmiertelnym ciosem, z płaczem się udałem
Do Tego, który chętnie nam przebacza.
Straszne zaiste grzechy moje były;
Lecz nieskończonej dobroci ramiona
Wszystkich obejmą, kto się do nich garnie.
Gdyby ów Pasterz, którego z Casenzy
Wyprawił Klemens by polował na mnie,
Dobrze się wczytał był w tę bożą kartę,
Jeszczeby dotąd blizko Benewentu
Kości me były w przedmostowym wale,
Pod wierną strażą ciężkich jego murów.
Dziś słota płócze, wicher je zamiata
Wzdłuż ponad Verde, zewnątrz granic państwa,[3]

  1. Jest to Manfred, król Neapolu i Sycylji, syn nieprawy cesarza Fryderyk II., którego, powodowany żądzą panowania, zabił, również jak i brata swojego Konrada. Za takowe zbrodnie Kościół rzucił nań klątwę, na którą Manfred mało zważał. — Król ten zginął w bitwie pod Benewentem, broniąc królestwo swoje przeciwko królowi francuzkiemu Karólowi Andegawskiemu. Zwyciężca Karol nie pozwolił grzebać w poświęconym miejscu ciała swego przeciwnika, jako zmarłego pod klątwą Kościoła; ale żołnierze Karola ceniąc męztwo zabitego Manfreda, złożyli ciało jego w pobliżu przedmostowego wału i zniosłszy kamienie uformowali tym sposobem rodzaj pomnika. Papież Klemens IV., kazał legatowi swemu, arcybiskupowi Co-senzy, odgrzebać zwłoki Manfreda i przy obrzędzie zgaszonych pochodni, zwykle używanym przy grzebaniu osób wyłączonych od Kościoła, wyprowadzić je za granice Królestwa Neapolitańskiego, które uważanem było za część Państwa Kościelnego.
  2. Córka Manfreda, również jak i babka jego nosiła imie Konstancji. Była ona matką Fryderyka króla Sycylji i Jakóba króla Aragonji.
  3. Verde, rzeka na granicy Królestwa Neapolitańskiego.