Strona:PL Alighieri Boska komedja 075.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Przed tobą serce, to chyba dla tego,
By mówić mało, a nie dziś dopiero
Sameś mnie raczył uczyć tej skromności. —
— „O Toskańczyku, co przez gród ognisty
Przechodzisz żywy, z mową tak uczciwą,
Racz nieco na tem zatrzymać się miejscu.
Mowa twa jasno dowodzi, żeś rodem
Z owej szlachetnej ojczyzny, dla której
Możem był zgubny gorliwością zbytnią.[1]
Taki głos nagle z jednego grobowca
Ozwał się do mnie, więc ja, zatrwożony,
Do Mistrza mego przystąpiłem bliżej.
A on mi rzecze: „Obróć się! co robisz?
Patrz, Farinata z grobu się podnosi;
Możesz go widzieć całego do pasa.“
Już oczy moje utkwiłem na niego,
A on stał z piersią i czołem wzniesionem,
Jak gdyby piekło miał w pogardzie wielkiej.
W tem Mistrz mój ręką odważną i chyżą
Pomiędzy groby popchnął mnie ku niemu,
Mówiąc: „Niech słowa twoje będą zwięzłe.“
Skoro stanąłem u stóp jego grobu,
Popatrzał na mnie chwilę i zapytał,
Niby ze wzgardą: „Kto przodkowie twoji?“
Ja, który szczerze posłuszny być chciałem,
Nie tając wcale, wszystko mu odkryłem.
Więc on, podniosłszy nieco brwi do góry,
Rzecze: „Okrutni byli to wrogowie

  1. Duch, który się tak odzywa, jest to duch znakomitego obywatela Florencyi i jednego z przedniejszych wodzów partji Gibelinów Farinata degli Uberti. O niego to Dante zapytywał w Pieśni VI. współziomka swego Ciacco. Dla zrozumienia następnej rozmowy między Farinatą i Po-etą wiedzieć należy, że przodkowie Dantego, a nawet sam on, byli Gwelfami. Dopiero podobno w r. 1302 Dante stał się gorliwym Gibelinem; ale że rozmowa z Farinatą ma niby miejsce w r. 1300, więc Poeta mówi jeszcze jak gdyby był Gwelfem. Rzecz godna uwagi, że Dante przejęty uwielbieniem dla Farinaty, jako wielkiego obywatela, nie przepuszcza mu jednak, że był zwolennikiem Epikura, t. j. człowiekiem zmysłowym.