Strona:PL Alighieri Boska komedja 067.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

„Rzadko się zdarza, ażeby z nas który
Odbył tę drogę, po której dziś chodzę;
Wszakże już niegdyś byłem ja w tej stronie,
Kiedy mnie sroga zaklęła Ericto,[1]
Co mogła duchy wracać do ich ciała. —
Niedawno jeszcze ciało moje było
Wyzute z duszy, kiedy mi kazała
Znijść do tych murów, bym ducha jednego
Z Judaszowego wyprowadził koła.[2]
Najgłębsze ono, oraz najciemniejsze,
Najdalsze nieba, co wszystko ogarnia.[3]
Bądź więc spokojny, bo dobrze znam drogę. —
Bagno to, które wielkim smrodem zionie,
Otacza w koło gród pełny boleści,
Dokąd bez gniewu nie wnijdziemy teraz...“
Mówił coś jeszcze, czego nie pamiętam,
Bo w ślad za okiem cały się zwróciłem
Ku wielkiej baszcie, na szczyt płomienienisty,
Kędy się nagle trzy piekielne Furje
Podniosły z ognia całe krwią zbroczone.
Członki i ruchy ich były niewieście,
Zielone hydry biodra ich ściskały,
A zamiast włosów, węże i padalce
W koło straszliwych zwijały się skroni! —
A Mistrz, któremu dobrze były znane
Te służebnice wiecznych jęków pani,[4]
„Patrz, rzecze do mnie, na srogie Erinny:[5]
Ta, co na lewo stoi — to Megera,

  1. Ericto była to sławna czarownica w Tessalii, o niej wspomina Lukan w Farsalii swojej. Było to podobno imie wielu czarownicom wspólne.
  2. Koło Judaszowe — jest to dziewiąte piekieł koło. Nie wiadomo, po kogo to Wirgilusz był tam posłany przez owę srogą czarownicę.
  3. Przypomnieć tu należy układ świata niebieskiego podług systematu Ptolomeusza, którego Dante ściśle się trzyma w swoim poemacie.
  4. Wiecznych jęków pani — to Prozerpina albo Hekate.
  5. Erinny, toż samo co Furje.