Strona:PL Aleksander Brückner-Psałterze polskie do połowy XVI wieku 74.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ewangelia“ (Glaber) „dosyć by tak ewangelia“ (Wróbl). O 29 psalmie twierdzi Glaber (Wróbl krócej po pierwszym wierszu toż wyraził): „obacz tu, iako ten psalm aczkolwie przodkiem służy p. Chrystusowi, wszakoż też może służyć wszelkiemu kapłanowi, ofiarującemu u ołtarza; przeto nabożny człowiek wszelki może ji mówić ku p. Bogu, modląc się za kapłanem, aby go raczył wysłuchać, gdy stoi przy ołtarzu ofiarę czyniąc p. Bogu“ (podobnie w psałterzu r. 1532 p. w.). Najobszerniejszy wykład słów ps. 21. Deus quare me dereliquisti „jako sie to rozumie aby b. ociec miał opuścić syna swego a niemiał go wysłuchać?“ — więcej niż cała stronica temu poświęcona.
Wykład Wróblów porzuca więc niemal zupełnie tło starozakonne, o Dawidzie i przejściach jego wspomina jak najrzadziej, obok allegorycznego, ku Jezusowi dążącemu wykładowi, daje głównie moralny, historycznego nie uwzględniając; różni się więc najbardziej od argumentowania psałterza krakowskiego, zbliża raczej do puławskiego. Znał jednak Wróbl psałterz krakowski naturalnie nie dopiero z wydania 1532 r., lecz już z odpisu jakiegoś, w tłumaczeniu bowiem zachodzi nieraz dziwne podobieństwo a i chętne używanie n. p. słowa wielmożyć myśl o związku obu tekstów podsuwa. Lecz ogółem tłumaczenie Wróblowe za całkiem nowe uważać należy, zrywające wreszcie z uprzywilejowanym owym prastarym tekstem, który mimo ciągłych zmian i modernizacyi do szesnatego wieku dotrwał.
Taki to wykład Wróblów, pogrążony w grubej średniowieczczyźnie, dostał się w odpisie i do byłych kolegów jego, do mistrzów krakowskich. Były to czasy rozbudzonego ruchu na polu literatury narodowej; pierwsze próby wydawnicze wypadły pomyślnie; książki polskie rozchodziły sie szybko, mnożył się głód słowa polskiego; sarkano na księżą, imprymującą wszystko dla siebie, po łacinie, zazdroszczącej narodowi i historji jego i ksiąg świętych w języku narodowym. Wprawdzie wahano się, właśnie między duchowieństwem samym, wobec ruchu reformacyjnego niemieckiego, z imprymowaniem ksiąg polskich, lecz przezwyciężył wzgląd, że nie należy odmawiać psałterza proszącym o to i mistrzowie krakowscy zlecili pracę zmarłego już Wróbla innemu mistrzowi wielkopolskiemu, Kobylińczykowi, Andrzejowi Glaberowi, aby tekst Wróblów „słusznie a rządnie był sprawion i pismem impressorskim wyrobion.“ I podjął się Glaber tej pracy i dokonawszy jej, chciał ją przypisać córce Górkowej (wtedy już równie zmarłej p. wojewodzinej, której owdowiały mąż, Łukasz z Górki rzucił urzędy świeckie i kujawskim biskupem został). Córka ta, Anna, była żoną Piotra Kmity wojewody, starosty „obiecnego“ (generalnego krakowskiego) i marszałka nawyższego Korony; lecz gdy i ona przedwcześnie