Strona:PL Agaton Giller-Opisanie zabajkalskiej krainy w Syberyi t. 1 154.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Niedaleko od huty, Czałbucza wpada do rzeki Szyłki i tworzy małą przystań, w której budują tratwy, barki i parowe statki dla ekspedycyj amurskich, już od trzech lat corocznie ztąd nad ocean Spokojny wypływających w celu oderwania od Chin amurskiej i usuryjskiej krainy.
Dnia 21. maja modrzewia zazieleniły się, rozpoczęto robotę w ogrodach; noce bywają jeszcze zimne. 22. maja śnieg padał przez cały dzień i okrył zupełnie ziemię; 24. maja śnieg znowu padał; pogoda marcowa, niebo zachmurzone, a białość śniegu zapomnieć każe, że to już wiosna. Dnia 25. śnieg zniknął z błonia i ze stoków gór, lecz bieli się jeszcze w wądołach i rozpadlinach skalnych; słońce zajaśniało dzisiaj w całym blasku a modrzew dokładniej rozwinął się. Na górach szyłkińskich rośnie mnóstwo różodrzewa (rhododendron dauricum); kwiat jego okrywa pochyłości, jakby różowym kobiercem. Śliczny jest widok w tej porze okolicy; młoda zieloność modrzewi uwesela szare skały, a różodrzew najpiękniej maluje góry.
Na długiej skalistej ścianie, wznoszącej się nad Szyłką, aż w czterech miejscach są groby i krzyże cmentarne. Na głównym cmentarzu pochowani zostali: Franciszek Korzeniowski, wieśniak ze Żmudzi, przysłany do tutejszej kopalni za udział w powstaniu 1831. roku, zmarł na raka przed kilku laty; Kazimierz Ostrowski, włościanin z Królestwa, także za powstanie 1831. r. do robót posłany. Gdy ich wypuścili na osiedlenie, utrzymywali się tu, pełniąc służbę parobków; chwalą obydwóch za poczciwość i pracowitość. Obaj spoczywają wśród zmarłych tego narodu, z którym walczyli za życia. Ziemia umarłych wczoraj jeszcze biała i zamrożona, dzisiaj już się różuje kwiatami i zdobi zielonością. Klimat dauryjski od zimna nagle przechodzi do ciepła i upałów, jakich w Europie pod tymże stopniem szerokości geograficznej nigdy nie bywa. Roślinność uderzona nagłem ciepłem, prędko rozwija się, zakwita, dojrzewa i opada. Nagłe przemiany w naturze, bez owego stopniowania, które jest właściwe europejskiemu klimatowi są charakterystyczną cechą tutejszej krainy. Przez następne trzy dni padał deszcz, chmury zaległy niebieskie sklepienie i roztrącają się o góry;