Strona:PL Agaton Giller-Opisanie zabajkalskiej krainy w Syberyi t. 1 134.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Drugim wypadkiem, mocno także interesującym tutejszą ludność, jest awantura, którą zrobili kozacy w sąsiedniej wsi Łenczakowie z rewizorem gorzałczanym, wysłanym przez arędarzy monopolu gorzałczanego. Znalazł on u kozaka tajemnie w domu pędzoną wódkę i jako corpus delicti chciał ją zabrać, ale kozacy, których było kilkunastu w chacie, zgasili światło, rzucili się na rewizora, wódkę odebrali, a jego potłukli. Wywiązała się z tego powodu sprawa; władze kozackie stanęły w obronie kozaków i ci zostali usprawiedliwieni.
Lecz ważniejszym nad te zdarzenia wypadkiem, w kronice miejscowej mieszkańców nadszyłkińskich jest powrót z Moskwy z koronacyi cara Aleksandra II., kozaka mieszkającego o kilkadziesiąt wiorst od Stretieńska we wsi Czałbuczy. Ze wszystkich okolic obszernego państwa i z licznych wojsk moskiewskich przysłano na koronacyę deputatów, którzy asystując obrządkowi koronacyi, podnosili jego świetność. Z tutejszego batalionu posłano kozaka P(łotników Iwan), jako najbogatszego, pokaźnej fizyonomii i zręcznego człowieka. Przy koronacyi bardzo dobrze i przyzwoicie umiał się znaleźć ten prosty, umiejący tylko czytać i pisać lecz nie bywały w wielkim świecie człowiek. Car za asystencyę dał mu stopień oficera i dziedziczne szlachectwo. Tak obdarzony, z świetnemi wspomnieniami stolicy, powrócił w rodzinne strony. Nikt go tu poznać nie może, tak się zmienił w stolicy: jedno zetknięcie się z towarzystwem upolerowanem, dało mu polor, łatwość obejścia się, pewność siebie, którą pospolicie odznaczają się ludzie w wielkich miastach mieszkający. Patrząc na niego, nie podejrzywałbyś go o chłopskie wychowanie. Opowiada umiejętnie i z wielką powagą, wszystkie szczegóły koronacyi, wspomina z niedobrze utajoną chełpliwością o przedstawieniu się carowi i o tem, że carową w rękę pocałował, co w oczach tutejszej ludności ogromnie podnosi jego znaczenie. Opisuje im dalej świetne pochody, obiad wspaniały, przy którym sąsiadką jego była bogato ubrana młoda i piękna frejlina. Przemówiła do niego po francuzku, on jej z uśmiechem odpowiedział, iż zwykł mówić tylko po moskiewsku, i piękna dama