Strona:PL Agaton Giller-Opisanie zabajkalskiej krainy w Syberyi t. 1 086.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

brzozy białe i czarne, jabłoń syberyjska, osika, głóg i spirea.
Na wysokim lewym brzegu położona jest wieś Kruszyna, złożona z czterech domków, stacyi pocztowej i więzienia etapowego. Wysiedliśmy na brzeg i zjadłszy obiad w chacie znajomego wieśniaka, popłynęliśmy do odległej o cztery wiorsty od Kruszyny, a o czterdzieści wiorst od Czyty wsi Aleksandrowsk, położonej na prawym brzegu na miejscu równem i otoczonem w promieniu dwuwiorstowem pasmem gór. Płytka i bystra woda przy brzegu, niedozwoliła nam wylądować w miejscu, w którem chcieliśmy statek zatrzymać; jeden z żołnierzy musiał wejść w wodę i tratwę wstrzymał, zaczepiwszy cumę[1] na pniu spróchniałego drzewa.
W Aleksandrowsku nocowaliśmy. Żołnierzom sołtys we wsi naznaczył kwatery. Mieszkańcy nadingodzcy bardzo niechętnie przyjmują żołnierzy. Jedna gospodyni, widząc sołtysa (starszyna) i żołnierza z workiem na plecach idącego do jej chaty, zamknęła drzwi i schowała się. Napróżno pukał żołnierz i napróżno próbował mocy drzwi i okien. Obchodząc chatę w około i szukając dziury, przez którą mógłby się do niej wcisnąć, klął niegościnną gospodynię; tymczasem jej synek niemogąc wejść drzwiami do chaty, otworzył tajemną zasuwkę w oknie i wsunął się do izby, niewidząc żołnierza za nim przez okno wsuwającego się do mieszkania. Zdobywszy sobie takim sposobem przytulisko, wszczął kłótnię z gospodynią, która groziła palcem synowi, i zmusił ją do postawienia wieczerzy na stole.
Mieszkańcy wsi i miast obowiązani są żołnierzy w marszu nakarmić, za pieniądze przez rząd naznaczone. Wynagrodzenie to jednak jest małe, a kwaterunki nieustannie prawie ciążą na ludności, nic więc dziwnego, że zniechęciły ją do żołnierzy. Gdy żołnierz wchodzi do izby, gospodyni ażeby zbyć żołnierza ladajakim pokarmem, narzeka pospolicie na nieurodzaje i biedę; żołnierz rozumie się mało zwraca uwagi

  1. Cuma — lina do przywiązywania łodzi i statków przy brzegu: po rosyjsku nazywa się priczał.