Strona:PL Agaton Giller-Opisanie zabajkalskiej krainy w Syberyi t. 1 048.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

cya jego była udaną, uśmiech wymuszony i nienaturalny, jakby gwałtem na oblicze wypchniony; ożywiał zaś serce, mdlejące z obawy o przyszłość, wódką, którą mu kozak, sam przytem pijąc, pić pozwalał. Mówili mi, że uwięziony kupiec ma pomieszane zmysły; należał do najbogatszych i mających najrozleglejsze stósunki handlowe kupców w Nerczyńsku. Jadąc pewnego razu z Czyty do domu, w księdze na stacyi przeznaczonej do zapisywania skarg na pocztylionów i ekspedytorów poczt, W. napisał zarzuty bardzo ważne i skargi o przekupstwa i tym podobne postępki na gubernatora zabajkalskiego obwodu jenerała Zapolskiego. Zarzuty gubernatorowi zrobione w tak niewłaściwy sposób, oburzyły go i spowodowały, że ów pisarz kupiec, jako potwarca został aresztowany i oddany pod sąd. Do robienia zarzutów gubernatorowi i to jeszcze w sposób publiczny, nikt w Moskwie nie ma prawa, śmiałość więc kupca wszystkich zdziwiła a wyższych urzędników oburzyła. Śmiałość taka w myśli moskiewskiego gubernatora, jako bunt surowo powinna być karana. Położenie kupca było trudne, odwaga jego mogła mu dużo nawarzyć bigosu i nawarzyła. W. stchórzył i udał waryata; pomimo tego sądy, chcące pochlebić gubernatorowi, skazały go na publiczną chłostę na szafocie. Ogromna kara i niezasłużona! Zarzuty porobione Zapolskiemu niesprawiedliwie go dotknęły. Zapolski był bezinteresownym, życzliwym i względnym dla wygnańców politycznych i o ile to jest możliwem w Moskwie sprawiedliwym urzędnikiem. Sprawiedliwości jego niedowierzał jednak i może słusznie nieszczęśliwy kupiec, wyrobił więc przeniesienie sprawy z pod sądów będących pod wpływem obrażonego gubernatora do irkuckich sądów, gdzie kapłanowie Temidy, nie obawiając się prześladowania interesowanego w tej sprawie gubernatora, łatwiej, ochotniej i uważniej wysłuchać mogą brzęczących argumentów obwinionego kupca. W Irkucku spodziewa się on uniewinnić, tem bardziej, że jenerał Zapolski wpadł w niełaskę Murawiewa i wyjeżdża do Moskwy. Przewidywania jego spełniły się, słyszałem później, że rzeczywiście bez kary na wolność wypuszczonym został.
Od Kluczy do miasta Czyty jest 37 wiorst, droga prowa-