Strona:PL Adam Mickiewicz-Pan Tadeusz 321.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.



Jenerał Podolskich
Ziem, przejeżdzał z Wołynia do swoich dóbr Polskich,
Czy też, gdy dobrze pomnę, na sejm do Warszawy, —
Po drodze zwiedzał szlachtę, już to dla zabawy,
Już dla popularności; wstapił więc do Pana
Tadeusza, dziś świętéj pamięci, Rejtana,
Który był potém naszym Nowogrodzkim posłem,
I w którego ja domu od dzieciństwa wzrosłem.
Owoż Rejtan, na przyjazd księcia Jenerała,
Zaprosił gości — liczna szlachta się zebrała,
Było teatrum; (Książe kochał się w teatrze)
Fajerwerk dawał Kaszyc, który mięszka w Jatrze,
Pan Tyzenhauz tancerzy przysłał, a kapele
Ogiński i Pan Sołtan co mieszka w Zdzieńciele.
Słowem dawano huczne nad spodziw zabawy
W domu, a w lasach wielkie robiono obławy.
Wiadomo zaś Waszmościom jest, że prawie wszyscy,
Ile ich zapamiętać można, Czartoryscy,
Choć idą z Jagiellonów krwi, lecz do myśliwstwa
Nie są bardzo pochopni, pewno nie z lenistwa,
Lecz z gustów cudzoziemskich; i książe Jenerał
Częściéj do książek, niźli do psiarni zazierał,