Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No6 part14.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

każdem paliła się lampa z umbrelką z zielonej materyi.
Na jednem biurku rozłożone były wszystkie narzędzia potrzebne dla drzewo i miedziorytnika.
Pomiędzy temi narzędziami, obok małej prasy ręcznej, leżał z tuzin biletów bankowych francuzkich i angielskich.
Drugie biurko zawalone było piórami różnego rodzaju, atramentami różnych kolorów i pieczątkami różnych form.
Z paru otwartych pudełek wyglądały paczki biletów pokrytych różnemi hieroglifami.
Raymondowi światło latarki wydało się niedostateczne, zapalił więc obydwie lampy.
Zasiadł w szerokim fotelu stojącym przed pierwszem biurkiem i zaczął bacznie śledzić najpierw gołem okiem a następnie przez powiększającą lupę, dwie tabliczki miedziane, na których snać mistrz artysta, wyrznął wzory biletów bankowych.
Wpatrywanie się trwało z górą dziesięć minut.
Egzaminator to się uśmiechał z zadowoleniem, to znów ściągał lekko brwi.
Napatrzywszy się nareszcie dowoli,