Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No3 part6.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Raymond przerwał na chwilę.
— No!... ale za długo zajmuję się sobą — pomówmy teraz o panu panie hrabio i o tem co pana do mnie sprowadza.


XIV.
Regulus i Raymond.

— Interes jaki mnie tu sprowadza, powtórzył pan de Credencé, — jest bardzo ważny, jak się pan sam na pewno tego domyślasz.
— Naturalnie że się domyślam, gdyby bowiem nie chodziło o coś wyjątkowo ważnego, nie szukałbyś mnie pan po nocy aż w tej tutaj knajpie. Nie widzieliśmy się od bardzo dawna, boś pan o mnie zapomniał panie hrabio i miałbym powód uskarżać się nawet na to...
— Przebywałem za granicą.
— A czyż to powód ażeby nie dać o sobie wiadomości, swojemu wiernemu Raymondowi?
Pan de Credencé poruszył się niecierpliwie.