Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No13 part7.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Joanna nie miała siły odpowiedzieć choćby jednem tylko słowem.
Pan de Saint-Erme ciągnął dalej:
— Z przykrością widzę, że słowa moje robią na pani przygnębiające wrażenie... — ale niechże pani się uspokoi — będę się usilnie starał o wydobycie jej z tego przykrego położenia, będącego skutkiem raczej nierozwagi aniżeli złej wali...


XXX.
Konkluzya.

Zapewnienie to niespodziewane ożywiło trochę Joannę i przywróciło jej równowagę umysłową.
— Jeżeli ten człowiek jest istotnie dobrze dla mnie usposobionym — myślała sobie — to jeszcze nie ma nic straconego... — Będę walczyć do ostatka.. O! przeklęty Raul, co on mi narobił, wciągając mnie w tę awanturę!
— Wybacz pan, mojemu przygnębieniu — odezwała się po cichu — ale nie dziw mi się wcale... nie wiem sama czy śpię czy jestem na jawie... — sły-