Strona:Listy Annibala z Kapui (Przezdziecki) 105.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

z partyi N. Maxymiliana, i zawsze gotów będę na wszystko co odemnie zależyć będzie, dla zgody i dla dobra Królestwa, z pomocą zwłaszcza J. Św. Z Krakowa już od dni kilku wiadomości nie mamy, a o Królewiczu Szwedzkim słychać, że jeszcze jest w Piotrkowie, ale że N. Królowa pojechała do Warszawy i wzięła z sobą siostrę Królewicza. Załączona będzie do tego listu karta w cyfrach ze 115 wierszy. A teraz proszę Boga o zachowanie W. M. w ciągłéj pomyślności i z najpokorniejszém uszanowaniem ręce Jego całuję.

Z Bodzencina[1] 17 Listopada 1587 r.




  1. Bruti pisze, że Nuncyusz który dotychczas bawił w Warszawie i kilka obelg doznał od Dworzan Królówéj za to, że za stronnika Rakuskiego uchodził, pojechał do Bodzencina, (przez pomyłkę Doderzinum) do Biskupa Krakowskiego, który lubo dawniej adherent Rakuski podczas teraźniejszego Bezkrólewia nie chciał się wydawać stronnikiem Zborowskich. (Rer. Polon. str. 53.)