Strona:Listy Annibala z Kapui (Przezdziecki) 031.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wysyłał umyślnie z rozkazu Królowéj. W liście tym była karta w cyfrach z 15tu wierszy; a że pewny jestem, iż najwierniéj dojdą, nie posyłam duplikatu ani listu, ani cyfry, dla oszczędzenia pracy W. M.; zwłaszcza, że nic ważnego w nich się nie zawierało. Z wieści Warszawskich jakie tu dochodzą pokazuje się, że pomiędzy Senatorami panuje największa niezgoda; dla tego nic jeszcze postanowić nie zdołali, i sądzą, że deliberacye bardzo długo ciągnąć się będą[1]. Spodziewam się zatém, że będę mógł zastać ich jeszcze zgromadzonych, i w sam czas przyjechać dla dopełnienia poleceń Ojca Świętego: gdyż wszelkiego po-

  1. Biskupi obstawali przy ustawie Zygmunta I, iż na Konwokacyi, prócz wyznaczenia dnia Elekcyi, nic innego stanowioném być niepowinno; różnowiercy zaś domagali się o potwierdzenie przywilejów swoich, grożąc zerwaniem obrad. Arcy-Biskup Gnieźnieński Stanisław Karnkowski na wpół konający z Warszawy wywieść się kazał. Rozrażewski Biskup Kujawski, i inni Biskupi oddalili się bez pożegnania. Zostali tylko Solikowski Arcy-Biskup Lwowski i Goślicki Biskup Kamieniecki, a i ci wkrótce objechali. Jednakże wkrótce Goślicki powrócił, przywołany jako Pater patriae i lubo niechętnie, podpisał akt konwokacyi, sam jeden z duchownych; z dodatkiem jednak: propter bonum pacis (ob. Sulicovii Commentar: str. 180. et seq. i Volumina legum II. 1067).