Choć Bartkowi w każdej dobie, Była bieda opłakana, Popił wódki, śpiewał sobie, Hojze ino, hosa dana! Zgniło zboże, groch, ziemniaki, Sprzedał Bartek furę siana, Za korony i „szóstaki“ Popił w karczmie, hosa dana!