Strona:Czy wam nie żal - Rola 1909 12s2.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
Czy wam nie żal?

Czy wam nie żal swojej wioski,
I rodzinnej miłej chatki,
Tej ojczystej mowy, piosnki
I starego ojca, matki?

Czy wam nie żal przyjacieli,
Swych sąsiadów, swej zagrody,
Tej świętej naszej niedzieli?
Ty dziewucho, chłopcze młody!

Czyliż nie żal wam dziewczęta
I wy zuchy, parobczaki,
Czyliż jak ojczyzna święta
Milsi dla was są Prusaki?

Czy wam nie żal tej wiosenki,
Rozkosznego w Polsce maju,
I tej Najświętszej Panienki
W pachnącym lipowym gaju...

Czy wam nie żal? czy z ochoty
Idziecie tam w obce światy?
Czy nie znacie tam tęsknoty
Do ojczystej wioski, chaty?

Czy wam nie żal swego żniwa,
Tych dożynków... i kosiarki,
Nic wam nie żal? czy szczęśliwa
Tam na Saksach z pruskiej marki?

Już szlakami słonecznemi
Z obcych krain ciągną ptacy...
Tęsknią do tej polskiej ziemi
A wam nie żal jej, Polacy?

Czyliż żałość i tęsknice
Co u obcych w serce wnika
Zagoicie. przez krwawice
Pruskiej marki i fenika?

Wszak ojczysta nasza gleba,
Przy rozumnej szczerej pracy,
Ma dość dla swych dzieci chleba,
Nie rzucajcie jej rodacy!

Jantek z Bugaja.