Zboczenia umysłowe na tle zaburzeń płciowych/Przedmowa do 1-go wydania
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Przedmowa do 1-go wydania |
Pochodzenie | Zboczenia umysłowe na tle zaburzeń płciowych |
Wydawca | A. i R. Kleinsinger |
Wydanie | 2-gie przejrzane i poprawione |
Data powstania | 1888 |
Data wyd. | 1908 |
Druk | L. Bogusławski |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Mała tylko liczba ludzi ocenia w całej pełni olbrzymią doniosłość i potężny wpływ wywierany w osobniczem zarówno jak i w społecznem życiu, na czucie, myślenie i czyny, przez ten najbardziej przyrodzony popęd — co się rozrodczym nazywa.
Rzecz osobliwa: nawet filozofowie roztrząsają życie płciowe jedynie jako kwestyą arcypodrzędną.
Tak naprz. Schopenhauer („Die Welt als Will und Vorstellung“) po prostu dziwi się, że miłość była dotychczas jedynie materyałem dla poetów, a tak mało zajmowała filozofów, ale to, co on sam, a za nim filozof idei bezwiednej, Hartmann o stosunkach płciowych rozprawiają, jest tak błędnem i w wynikach swoich tak niedorzecznem, że dotychczas, gdy pominiemy sprytne raczej, niżeli naukowe gawędy Michelet′a („l′Amour“) i Mantegazzy („Fizyologia miłości“) powiedzieć trzeba, że zarówno empiryczna psychologja, jakoteż metafizyka płciowego życia, jest jeszcze w nauce bardzo mało uprawionem polem. Istotnie, pod tym względem może poeci są nawet lepszymi psychologami, niżeli filozofowie i psychologowie z zawodu, ale to są ludzie uczucia, i, conajmniej, zbyt jednostronnie na swój przedmiot się zapatrują. Tymczasem ściślejsze opracowanie tego doniosłego pytania może się oprzeć jedynie na naukach przyrodniczych i odbyć się przy pomocy medycyny, która cały materyał psychologiczny bada u jego źródeł anatomofizyologicznych i tym sposobem wszechstronnie rozpatrywać potrafi.
Otóż autor pracy pod powyżej podanym nagłówkiem, znany psychiatra i neuropatolog, postanowił z tego punktu widzenia rozejrzeć się w psychologii życia płciowego, a ponieważ psychopatologia płciowa dostarczyła mu ważnych faktycznych i teoretycznych wskazówek, ją więc za podstawę swych poszukiwań przyjąwszy, przedstawił ją ściśle naukowo.
Celem rozprawy było poznanie zjawisk patologicznych w zakresie życia płciowego i próba sprowadzenia ich do zasadniczych prawidłowych warunków. Rzecz cała opiera się na bardzo bogatej kazuistyce klinicznej i sądowo-lekarskiej, czerpanej z własnego spostrzeżenia autora. Po psychologicznym wstępie, przebiega on fizyologią czynności płciowych, dalej ich patologią, kończąc rozbiorem zboczeń jakie towarzyszą pewnym postaciom chorób umysłowych, a wreszcie rozbiera przestępstwa i zbrodnie oraz wykroczenia przeciw moralności publicznej, polegające na wrodzonych lub nabytych ułomnościach zmysłu i czucia płciowego.
Bogactwo treści i poważne, czysto naukowe opracowanie przedmiotu, ważnego zarówno dla lekarzy jak i dla sądów, skłoniły nas do podania pracy v. Krafft-Ebinga naszym czytelnikom. Czynimy to w dosłownym niemal przekładzie, z pominięciem tylko tu i owdzie mniej doniosłych szczegółów.