Zamiejskie ogrody (Liebert, 1934)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Jerzy Liebert
Tytuł Zamiejskie ogrody
Pochodzenie Poezje
Wydawca Księgarnia F. Hoesicka
Data wyd. 1934
Druk Bracia Drapczyńscy
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
ZAMIEJSKIE OGRODY


Zdala od ulic gwarnych, świątyń, żaru, wrzawy,
Otulone mrokami, pod stopą Warszawy,
Śpią ciche, zamiejskie ogrody.

Nad miastem jest kurz wielki i dymy gorące,
W ogrodach drzewa świeże i spokojne słońce,
Pachnące półmroki i chłody,

W porę dnia, gdy już biegać nie daje znużenie,
Upał, jak kwiat podcięty, upada na ziemię,
Ulice i place wyludnia,

Tutaj, pod baldachimem z gałązek i nieba,
Z myślą, że mi już kochać i szaleć nie trzeba,
Zasypiam w gorące południa.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jerzy Liebert.