Z pokładu «Marquerity» wypływającej dziś do New-York
Wygląd
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Z pokładu «Marquerity» |
Podtytuł | wypływającej dziś do New-York |
Pochodzenie | Dzieła Cyprjana Norwida |
Redaktor | Tadeusz Pini |
Wydawca | Spółka Wydawnicza „Parnas Polski” |
Data wyd. | 1934 |
Druk | W. L. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Z POKŁADU «MARGUERITY».
WYPŁYWAJĄCEJ DZIŚ DO NEW-YORK.
Londyn 1852, Decembra 11-o
godzina 10 rano. I.
Cokolwiek słońca w żaglach się prześwieca, II.
«Czemu zwaliska i czemu zasłona? III.
— Ja nie wiem... Widzę i rzecz kreślę smutno, IV.
Ja nie wiem... końca nigdy nie wiem może, |
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Cyprian Kamil Norwid.