Wszystko śpiewa (Sawczuk, 1924)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Kajetan Sawczuk
Tytuł Wszystko śpiewa
Pochodzenie Pieśni Kajetana Sawczuka
Wydawca Ludowa Spółka Wydawnicza
Data wyd. 1924
Miejsce wyd. Warszawa, Wilno
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


WSZYSTKO ŚPIEWA.

Hej, dziś wszystko we mnie śpiewa,
Dziś wesela czas!
Jasne słońce, jasne drzewa,
Duch się cieszy, serce śpiewa
Do wiosennych kras.
A bo któżby gardził śpiewem,
Zkądby się brał gniew —
Gdy świat dyszy Bożym wiewem.
Precz ze smutkiem, troską, gniewem,
Niech brzmi wkoło śpiew!
Śpiewaj duszo, piejcie usta,
Dzisiaj — tylko żyć.
Niech echami brzmi dal pusta,
Niech się w tęczach pieśń ma huśta
Jak pajęcza nić.
Hej, nie zmoże praca dłoni —
Czuje rozkosz dłoń.
Pieśń za pieśnią w dal pogoni,
Aż uwięźnie w nieba toni,
Zatli żarem skroń.
Czyż być może trud ciężarem,
Gdy wszystko chce żyć?
Gdy świat cały płonie czarem,
Pola dyszą tajnym gwarem...
Bić pieśniami, bić!
Bić pieśniami w silne tony
Jakich nie znał świat!
Niech brzmią serca jako dzwony...
To przyszłości naszej plony...

To los naszych chat.
Ten się smucić dziś nie może
Kto zna szmery strzech,
Te wieczorne głosy Boże,
Lub gdy cicho płoną zorze...
Niech brzmi śpiew i śmiech!
Bo dziś śpiewa żywioł cały
W jeden, zgodny chór.
Bo świat wielki i wspaniały,
Bo w około brzmią hejnały,
Brzmi pomrukiem bór.
Kogóż pieśni te nie wzruszą?
Hej, gdzie jest ten człek?
Ranną ciszą, nocną głuszą
Niechaj pije całą duszą
Pieśń, senności lek!
Hej, wiosenko Boża, złota,
Lśni twa jasna twarz.
Znikła, zczezła dusz tęsknota,
Przez rozwarte nieba wrota
Grasz, cudownie grasz...
Hej, jak błogo dusze marzą
Patrząc w tajnie szyb,
Gdzie się oczy lśnią i żarzą.
Hej, jak pługi cicho gwarzą
Krając pierś tych skib!...
Hej, śpiewają łąki, niwy,
Śpiewa ptasząt rój;
Ocknął by się i nieżywy,
Gdyby ujrzał wiosny dziwy,
Szedłby w życia bój!

Gdy śpiewają fale, gaje —
I tej pieśni czar
Piją rzeki i ruczaje,
To nam serce w piersi taje,
Błogo płynie czas.
Drgania tonów duszę niosą
Skrzydłem tajnych mar
Na srebrzoną łąkę — rosą,
Na mą niwę złotokłosą,
W świętych marzeń czar.
Szare strzechy, białe ściany,
Wstęgi polnych dróg,
I porannej mgły tumany,
Polne grusze, złote łany,
Wszystko — jeden Bóg!
Hej, ty gruszo, stróżu niwy,
Klęcz na miedzy, klęcz,
W tobie tli się Bóg prawdziwy,
Mojej duszy obraz żywy
Z siedmiobarwnych tęcz.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Kajetan Sawczuk.