W czym się kochamy, to nam często szkodzi

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Ezop
Tytuł W czym się kochamy, to nam często szkodzi
Pochodzenie Biernata z Lublina Ezop
Redaktor Ignacy Chrzanowski
Wydawca Akademia Umiejętności
Data wyd. 1910
Druk Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego
Miejsce wyd. Kraków
Tłumacz Biernat z Lublina
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 

Cały zbiór

Indeks stron

42. W czym się kochamy, to nam często szkodzi.

Jeleń, w pragnieniu będąc medł,
Do zimnego zdroju przyszedł;
Uźrzał swą twarz w wodzie. gdy pił:
Z gęstych rogów się weselił.
Ale, nogi gdy oglądał,
Zasmucenie niejakie miał,
Rzekąc: „Nic mi nie są nogi,
„Gdy mam tako krasne rogi“.
Owa lew jelenia zdybał
A dobrą go wolą zjeść miał[1]
On przed nim prędko uskoczył,
Bieżąc, przed lwem daleko był.
A póki przez pole bieżał,
Barzo za nim lew ustawał;
Aż kiedy jeleń w lesie był,
Dopiero go lew pogonił,
Bo nie miał przestronej drogi,
W gałęziu uwiązł za rogi;
Tamże go lew po woli miał,
Gdy go po niewoli czekał.
A gdy go począł lew drapać,
Jeleń tako jął narzekać:
„O, rogi! Tuście mię zdradziły,
„Chociaście u mnie w wadze były“!
Kto się kocha w rzeczach proznych,
Nie miewa więc pożytku z nich;
Mnogieciem rozkosz zawodzi:
To miłują, co im szkodzi.





  1. W pierwodruku: chciał.




Rimicius: D (170) De cervo et leone. [H 128 Ἔλαφος ϰαὶ λέων]. Phaedrus I, 12 Cervus ad fontem. SL (150) De cervo et venatore. C (97) O gelenu a o Iowcy. — FE 17 O jeleniu. — Minasowicz (11) Często rzecz wzgardzona najpożyteczniejsza. Jeleń przy źródle. — Tenże (111) Suma, z cienkich skoków niekontenta. — BWF (27) Jeluń, własnemi rogami zawikłany. — EW 61 O jeleniu. — Jakubowski 85 Jeleń, — patrzący w wodę (L VI, 9 Le cerf se voyant dans l'eau). Trembecki (75) Jeleń przeglądający się.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Ignacy Chrzanowski, Ezop i tłumacza: Biernat z Lublina.