Przejdź do zawartości

Vox aeternitatis

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Leon Rygier
Tytuł Vox aeternitatis
Pochodzenie Antologia współczesnych poetów polskich
Wydawca Księgarnia Maniszewskiego i Meinharta
Data wyd. 1908
Druk Aleksander Ripper
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Cała antologia
Indeks stron
VOX AETERNITATIS.

— Tam... pode mną
Potworna otchłań paszczą zieje ciemną,
I z wnętrza, w żyłach mrożąc krew,
Potworny huczy zew...

— O pójdź... Jam owa tajemnica,
O której śniłeś nadaremnie...
O pójdź! —

Odkryję ci fatalne lica.
Byś się mądrości uczył ze mnie...
O pójdź!


Niech trwoga woli twej nie pęta,
Niech wstręt twych oczu nic odpycha...
O pójdź!...

Ja, niezgłębiona, niepojęta,
Dam ci z wieczności pić kielicha...
O pójdź!...

— Zorza!... Zorza!...
Słońce podniosło skroń z za morza,
I krwawo purpurowe włosy
Rozwiawszy — wschodzi na niebiosy!...
Olbrzymi hejnał z fal powstaje...
Wtórzą mu echem wzgórza, gaje,
I jednym krzykiem drżą przestworza:
Zorza!... Zorza!...

— Życie!... Życie!...
Krwawy płodzenia szał w zenicie!...
Gorący blask, płomienne kwiaty
I duszne, parne aromaty!...
Nic prądu dzikich sił nie wstrzyma!...
Ląd się rozognia — morze wzdyma!...
Duch i materya drżą w zachwycie:
Życie!... Życie!...

— A pode mną
Potworna otchłań paszczą zieje ciemną,
I z wnętrza, w tyłach mrożąc krew.
Potworny huczy zew...

— O pójdź!... Ta chwila upojenia
Posad odwiecznych praw nie wzrusza...
O pójdź!...

Cóż — że doczesność kształt odmienia?
Lecz nieśmiertelną — tylko dusza!...
O pójdź!...

Przez moje ciemne, głuche wrota
Dnia tego wszystkie przejdą płody...
O pójdź!...

Więc, zanim zmoże cię tęsknota,
Nim przeklniesz jednodniowe gody —
O pójdź!... O pójdź!... O pójdź!...





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Leon Rygier.