Tęcza (Kucharczyk)
Wygląd
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Tęcza |
Pochodzenie | Wiersze, piosnki z naszej wioski |
Wydawca | Macierz Polska |
Data wyd. | 1908 |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały zbiór |
Indeks stron |
Po długiej niepogodzie zajaśniało słońce,
Na niebie zachmurzonem, nakształt pół-obręczy
Zajaśniał łuk świetlany siedmiobarwnej tęczy,
Piją zbyteczne wody obydwa jej końce.
Nad szumiącym potokiem i zielonej błońce
Barwną wstęgą cudownie, wspaniale się wdzięczy,
Długotrwałą pogodę ziemi wróżąc, ręczy,
Powiały wiatry wschodnie, dni pogodnych gońce.
W mem sercu, duszy łzawa niepogody słota,
Niekiedy ją nadziei przerwie błyskawica,
Zresztą zawsze pochmurno, smutek i tęsknota.
Kiedyż ujrzę, o luba, jasne twoje lica...
Ukoję ból miłości, co się w sercu miota,
Ujrzę tęczę barw siedmiu, tarczę słonka z złota.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Antoni Kucharczyk.