Sztuka kochania (Owidiusz)/Druga księga/IV

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Owidiusz
Tytuł Sztuka kochania
Wydawca Towarzystwo Wydawnicze IGNIS
Data wyd. 1922
Druk Drukarnia Narodowa w Krakowie
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Julian Ejsmond
Tytuł orygin. Ars amatoria lub Ars amandi
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Posłuchaj całej Drugiej Księgi
czytają aktorzy ze
Studia Aktorskiej Interpretacji Literatury
Galeria grafik w Wikimedia Commons Galeria grafik w Wikimedia Commons

IV

Grzeczność, serdeczność, uprzejmość
przenika do serca ludzi.
A zgryźliwość i kłótliwość
powszechną nienawiść budzi.
 
Nikt nie ma chyba sympatii
do wilka, albo jastrzębia.

Natomiast wszyscy kochamy
i jaskółkę i gołębia.

Zostaw na stronie złośliwość.
Niechaj uśmiech zawsze gości
na twych ustach. Miłe słowo
bywa pokarmem miłości.
 
Przez kłótliwość żona męża
tam, gdzie pieprz rośnie wygania.
Napewnoby siedział w domu
mając słodycz jej kochania.
 
Przez kłótliwość mąż swej żonie
załazi potem za skórę.
Sądzi, że skwitował długi,
zrobiwszy jej awanturę.
 
Im wolno... Małżeństw posagiem
są zawsze kłótnie dwóch osób.
Ale kochance nie można
nawymyślać w żaden sposób...
 
Do spania w jednej łożnicy
nie zmusza Was siła prawa

Waszym prawem słodka miłość
co serca szczęściem napawa.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Owidiusz i tłumacza: Julian Ejsmond.