Ta strona została uwierzytelniona.
POŁUDNIE.
Parne południe w czas skwarnego lata —
Żaden liść nie drgnie od wiatru podmuchu,
Tylko z lip starych źdźbła złotego puchu
Sypią się lekko, a rzesza skrzydlata
Owadów, barwą malowanych tęczy,
Cicho, jak harfa niewidzialna, brzęczy...
Parne południe w czas skwarnego lata —
Śpią szuwary, staw drzemie... W tafli wodnej