Strona:Upominek. Książka zbiorowa na cześć Elizy Orzeszkowej (1866-1891).pdf/427

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
ZYGMUNT KRASIŃSKI O SZEKSPIRZE.



... „and by a sleep to say we end
The heart-ache, and the thousand natural shocks
That flesh is heir to, — ’tis a consummation
Devoutly to be wish’d“.


Słowa te, wypowiedziane przez Hamleta w słynnym monologu, są wyrazem powątpiewania, azali istnieje poza kresem życiowej wędrówki świat inny i życie nowe, czyli też po tylu walkach i cierpieniach doczesnych, oczekuje nas próżnia i nicość? Myśl tę uważać można za podstawę filozofji Szekspira. Twórczość jego czerpie materjał z życia ludzkiego, okazując nam jego niedolę i rozczarowania, łzy i szydercze śmiechy, namiętną miłość i szaloną zazdrość, nie mające się ziścić nadzieje i ponure zwątpienia; spotyka się tu wprawdzie idealną cnotę, wzniosłą szlachetność serca, uczucia czyste, rzekłbyś, bez przymieszki zmysłowych mętów, ale w tragicznej walce z poziomą rzeczywistością, więdną one, jak kwiaty na skwarnem słońcu. I gdyby na jedną paletę zebrać wszystkie barwy Szekspirowskich obrazów, to pewnie przeważyłyby nie światła lecz cienie. Jak wielki poganin rzymski z czasów cesarstwa, spogląda on spokojnie na życie i wyższości swego gienjuszu, widzi w niem wiekuistą walkę Ormuzda z Arymanem, przyznaje większą potęgę bóstwu ciemności, ale nie sięga więcej poza dziedziny znanego świata, nie stara się dociec tajemnic pozagrobowych, i bez wiary, bez domysłów, przyjmuje rzeczy jak są, układając je wedle miary życiowych stosunków. H. Taine nazywa go największym twórcą dusz (faiseur d’ âmes). Tworzy on istotnie dusze, uderzające, niby posągi mistrzów, swoją monumentalnością, ale marmur, z którego je wykuwa, nie ma w sobie nic niebiańskiego: wszystko wedle Szekspira poczyna się i kończy na ziemi.
Nic dziwnego, że romantycy nasi zachwycali się Szyllerem, uwielbiali Goethego, naśladowali Byrona, a najmniej oddziaływał na nich wielki realista XVI wieku. W życiu umysłowem Krasińskiego, tego najszlachetniejszej krwi romantyka, były chwile, kiedy się skłonniejszym okazywał do poprzestania na tem, co mu ziemia dać może: wówczas i dla poezji nie szukał dróg pozaświatowych. Ale chwile te trwały krótko i ostateczny system filozoficzny Krasińskiego przedstawia się prawie jako antyteza poglądów Szekspira. Nazywa on