Przejdź do zawartości

Strona:Trójlistek by JI Kraszewski from Gazeta Polska Y1887 No65 part5.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Tak zwany Trepkowski, niegdyś młodości jego zły duch i kusiciel, człowiek, zepsuty z gruntu, cynik, bezwstydny, chociaż Piotr oddawna poznał się na nim i brzydził, trzymał go w rodzaju niewoli wspomnieniami przeszłości. Nie wahał się on niemi wyciskać z Piotra największe ofiary, zmuszać go do ogołacania się ze wszystkiego, aby mu zamknąć usta. Był to niebezpieczny zbrodzień, wyślizgujący się z rąk sprawiedliwości oddawna, a wszędzie go ścigano. Samo porozumienie o stosunki z nim mogło zgubić i zaplątać człowieka niewinnego, a Piotr niezupełnie się czuł czystym, bo go Trepkowski zmusił umyślnie pomagać w wielu niebezpiecznych sprawach.
Przypuszczenie, że hofrat wiedzieć może o tem, iż Trepkowski w Krakowie był przechowywany i ztąd wywieziony na prowincyę, gdzie ślad jego zaginął, — i że przez zemstę doniesie o tem urzędowi, — starczyło, aby Piotra ztąd wygnać na długo. Pożegnawszy Atanazego, stęknąwszy na los swój, Piotr pośpieszył do hoteliku, w którym izdebkę lichą zajmował pod dachem. Był to jeden z tych klientów, dla których są szczególne względy... Płacił, kiedy chciał, pozostawiał tu remanenta różne, dawano mu swobodę stołowania się, gdzie chciał, i przynoszenie z sobą wiktuałów.