Przejdź do zawartości

Strona:Trójlistek by JI Kraszewski from Gazeta Polska Y1887 No63 part4.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

go, pisany do p. Piotrowej, a znaleziony w papierach po jej śmierci przez rodzinę. Atanazy w chwili jakiegoś zniechęcenia, odpowiadając na zachęty Piotrowej, aby się zbliżył i kończył, pisał do niej i poddał surowej krytyce charakter, obyczaj, sposób życia p. Balbiny. Oddawał jej wielkie pochwały, ale nie znajdował przymiotów, potrzebnych do zapewnienia szczęścia w małżeństwie. List, starannie wystylizowany, napisany dowcipnie i umiejętnie, miał jakiś pozór słuszności i prawdy. Można było przewidywać łatwo, że na p. Balbinie uczynić musi ogromne wrażenie. Sąd ten może, przez kogo innego wygłoszony, małoby ją obchodził, — od Atanazego był ciosem dla dziewczęcia, które wcale zaufaniem w sobie nie grzeszyło, a pracując nad udoskonaleniem swem moralnem, tysiączne w sobie upatrywało wady.
Nieszczęśliwy traf sprawił, że ułomności, które podnosił Atanazy, były temi, które ona sama sobie wyrzucała.
— Niema innego sposobu zrażenia jej na wieki od Atanazego nad ukazanie tego lista, — mówiła baronowa. — Jest to nawet obowiązkiem. Możeż ona być szczęśliwą z człowiekiem uprzedzonym, widzącym w niej wady tylko i z góry upatrującym nieszczęśliwe następstwa tego związku?
Zyglerowej żal jej było... cały tryb postępowania wydawał się jej niewłaściwym... baronowa tak gorąco go popierała, począwszy od opanowania samego listu... że przekonać jej niebyło sposobu.
Gdy Atanazy wychodził z hotelu, mając za jakie pół godziny zapukać do drzwi Balbiny, konie baronowej już stały gotowe, i obie kobiety, hofratowi zakazawszy się pokazywać przed południem, pośpieszyły do Balbiny.