Przejdź do zawartości

Strona:Trójlistek by JI Kraszewski from Gazeta Polska Y1887 No57 part1.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Balbisia wydała się wkońcu — Narcyzie ograniczoną i głupowatą, — a bez najmniejszej ambicyi. Lecz nie wyrzekała się nadziei przerobienia jej po swojej myśli.
Jedynem polem, na którem się spotykały, były te nowości z literatury, które czytały sobie. Balbina znała więcej polskich, Narcyza prawie wyłącznie francuskie i niemieckie...
Zdania o nich zawsze je dzieliły, ale Balbina, nielubiąc sporów, przekonań swoich nie broniła.
Hofratowi, który się tu kilka razy pokazał w towarzystwie kuzynki i p. Zyglerowej, szło gorzej jeszcze.
Gdy był w bardzo dobrym humorze i usposobieniu do otwartości, opowiadał o kancelaryjnych intrygach, niemogąc pojąć, aby one nie interesowały kogo. Oprócz tego, jeśli co mówił, to o swych planach przyszłości, — bardzo rozległych. Słuchano go cierpliwie. Niesposób było znaleźć przedmiotu, któryby obie strony interesował zarówno.