Przejdź do zawartości

Strona:Trójlistek by JI Kraszewski from Gazeta Polska Y1887 No51 part4.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

źniętami byli... Atanazy — to drugi tom tego samego dzieła, tylko na lepszym papierze i porządnie oprawny. Ja jestem już podartą i poszarpaną książką... kubek w kubek ja... Wątpię, ażeby i z niego co było. Dobrze iżeś panna nie wyszła za niego, bobyś była nie szczęśliwą.
— No, a hofrat? — dodał.
— Nie znam go, — szepnęła panna Balbina.
— Niepotrzebnie powróciłem do Krakowa, — ciągnął dalej Piotr, — nie mam tu szczęścia, ale takie to poczciwe, stare mieścisko, bo mi w niem, jak w gnieździe, wygodnie, i czuję się tu w domu... A potem jeść i pić niema, jak tu, — na rożnie pieką i stary miód umieją cenić. — Dalej jest się gdzie każdej godziny pomodlić i przed kim wyspowiadać, a jeśli człowiek nic potem i Pana Boga chce oszukiwać, to może sobie dobrać konfesyonał, jaki mu do gustu... Nareszcie i to dobre, ze tu, jak chodzisz za procesyą, odprawiasz spowiedź wielkanocną i z duchownymi jesteś na przyjaznej stopie, to cię z reszty rozgrzeszają, — bo ciało słabe.
— Piotr wpadał w coraz lepszy humor, ale razem stawał się znowu coraz bardziej pannie Balbinie wstrętliwszym. Traciła dla niego spółczucie i litość. — To też, gdy wieczerzy dokończył, nie zapraszała go już wcale do domu, i Piotr, to spostrzegłszy, przeżegnał się, modlitewkę odmówił i przyszedł ją w rękę pocałować.
— Niech pannie Balbinie Pan Bóg za jej dobre serce zapłaci, — rzekł ze wzruszeniem. — Proszę wierzyć mi, że nie zapomnę nigdy, iżeś się nie wstydziła mnie, odartego żebraka, wieźć w swoim powozie przez miasto i niemiłemu, pogardzonemu dać jeść i pić.
— Bóg ci to policzy, — dodał, — ale i ja, — choć nędzny i bezsilny, będę się starał odwdzięczyć. Żadnym robakiem pogardzać niepotrzeba.
To mówiąc, pocałował ją raz jeszcze w rękę i wyszedł.
Ale nie zajął gościnnego pokoju, który panna Balbina dla niego przygotować kazała, — opuścił dom. — Gdy jej Petronela znać o tem dała, odetchnęła swobodniej gospodyni, gdyż