Przejdź do zawartości

Strona:Trójlistek by JI Kraszewski from Gazeta Polska Y1887 No49 part6.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

jakby wcale nie myślał rozprawiać, siadł w postawie człowieka, który ma rozkazywać prawo.
Myślał jeszcze powołany pośrednik, co pocznie, gdy, zobaczywszy dzwonek. Piotr zadzwonił bez ceremonii i wchodzącemu służącemu zadysponował:
— Z rozkazu pana Atanazego, proszę cię, dajcie mi tu jeść i napić się, a patrzaj, żeby była wódka i wino, jadło nieskrzepłe i nie ochłapy, rozumiesz? Jestem gościem i głodnym.
Pomyślawszy nieco, Atanazy, już niemówiąc słowa, zawrócił do drzwi i wyszedł. Nie miał innego sposobu nad zwrócenie się do baronowej.
Zastał ją na konferencyi z baronem Meyerem, musiał przerwać tête à tête, szepnąwszy jej na ucho, że interes jest.. groźny, a nie cierpiący zwłoki.
W dwóch słowach powiedział jej treściwie, co go sprowadziło. Baronowa zbladła, jak ściana, zacięła usta, zacisnęła pięści, twarzyczka jej tak się nagle zmieniła, iż Meyer przestraszony skoczył podać jej szklankę limonady, którą grzecznie odtrąciła.
— Zostań pan, — szepnęła mu, — natychmiast powracam.
— Skinęła na Atanazego, aby go bawił.
Z trudnością przyszło się jej przecisnąć do hofrata, który bawił panie, a bardziej jeszcze go od nich odciągnąć.
— Na miłość Bożą, Ksawery, — szepnęła mu dwa słowa, — bo może być awantura, która ci zaszkodzi na wieki..