Przejdź do zawartości

Strona:Trójlistek by JI Kraszewski from Gazeta Polska Y1887 No41 part2.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

mu faktami, że bez niej nie da sobie rady. Nieświadomość wielu form i wymagań towarzyskiego życia była niezaprzeczoną. On się sam do niej przyznawał.
Ciotecana siostra, jakkolwiek najbliższa krewna, zgory zapowiedziała, że ani zamieszkać, ani pomagać, ani gospodarować nie będzie u Ksawerego inaczej, tylko jako jego zona.
Ekshofrat oświadczenie to przyjął, jakby był przygotowany do niego, — zimno... zrezygnowany, pocałował w rękę i rzekł:
— Wszystko się to spełni czego życzysz, — ale dajże mi się ułożyc... oswoić się z myślą tą... przygotować.
Najpierwszem następstwem tego układu było, że p. Narcyza publicznie, jawnie poczęła występować, jako narzeczona. Starano się o indult w Rzymie. Sprawa musiała się przeciągnąć. Napozór Ksawery ulegał koniecznosci, ale w duszy żywił nadzieję, że może mu się uda kuzynkę wydać za kogo... i od tej największej ofiary oswobodzić.
Nie czuł w sobie najmniejszego powołania do małżenstwa, a przeciągnąwszy życie kawalerskie, z trwogą patrzał na to jarzmo (wedle starego wyrażenia), które on w istocie za twardą niewolę uważał... Ale Narcyza, która nad nim miała przewagę, tak mu była potrzebną, tak do niej nawykł, że w ostatniej ostateczności i do tego był przygotowanym.
Z piorunowym pośpiechem budowniczy prowadził regeneracyę Murawki, chociaż ów zniszczony pałac niemal nanowo trzeba było dźwignąć, takiego wymagał przekształcenia. Zarazem ogrodnicy tworzyli ogród z pozostałosci starego, a p. Narcyza przysposabiała umeblowanie.
Niezmierną pomocą do niego okazały się zamknięte od lat wielu remanenta, które