Przejdź do zawartości

Strona:Trójlistek by JI Kraszewski from Gazeta Polska Y1887 No37 part8.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

określeń i starał się pogodzić postęp z konserwatyzmem, na co miał receptę, której nikomu wyjawić nie chciał.
Piotr zachwycony był krajem, który teraz poznał bliżej, odwiedzając krewnych matki, szczególniej dla jego wyrozumiałości na słabostki ludzkie. Tu nieodpychano nikogo, ani zbankrutowanych niebardzo czysto właścicieli ziemi, ani tych co majątki puścili w karty, ani przywłaszczycieli publicznego grosza, ani innych biedaków, którzy w ciągu życia ulegli namiętnościom. Szło tylko o to, aby okazali skruchę i spełniali pokutę... a nadewszystko aby na zewnątrz nosili na sobie wszelkie oznaki religijnego usposobienia... Tym wszystko było przebaczonem...
Wypadło tak jakoś, że w czasie pobytu państwa Piotrostwa pomimo bardzo ciężkich czasów bawiono się doskonale. Zapraszani z pałacu do pałacu oboje państwo oglądali wspaniałe rezydencye, rozległe parki, ogromne oranżerye i prześliczne urządzenia domów obywatelskich, które z niepojętą sztuką utrzymywały się na stopie zbytkownej, wytwornej, chociaż długi, na nich ciążące, dawno je pochłonąć były powinny. W każdym z tych pańskich domów, pełnym wspomnień z lepszych czasów, niezbywało na niczem, co życie uprzyjemnić mogło, pomimo najopłakańszego stanu interesów. Sześciokonne landary, karety, którym blasku dodawał strzelec na koźle — w kapeluszu, okrytym piórami, w sukni,