Przejdź do zawartości

Strona:Trójlistek by JI Kraszewski from Gazeta Polska Y1887 No37 part10.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Piotra, musieli, trafiwszy na godzinę subbasty, przyjść w pomoc kapitałem p. Piotrowej i Balbisi, ratując ziemię, nie ludzi. Noszono ich na rękach, dopóki nie zapewnili pieniędzy; natychmiast po ich otrzymaniu obojętnieli ci, co je otrzymali. Piotr pomimo to był uszczęśliwiony, i mógł ratować, czemś się pochwalić i pieniędzmi spłacić dług społeczeństwu. Dodało mu to powagi i ufności w siebie; p. Piotrowa, skromna i bojaźliwa, podniosła się także na duchu. Balbisi w księztwie powodziło się równie szczęśliwie; mało kto pytał tu o jej pochodzenie, wszyscy o posag, o którym dowiedziawszy się, świetną bardzo zapewniano jej przyszłość.
Kręciła się około niej młodzież, zabiegając, starając się przypodobać; Balbisia przyjmowała hołdy, ale sercem, tak spokojnem, twarzyczką, tak obojętną, milczeniem, tak znaczącem, że nikomu nie dała nadziei, aby go mad innych przeniosła.