Przejdź do zawartości

Strona:Trójlistek by JI Kraszewski from Gazeta Polska Y1887 No34 part5.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

woli otworzyło mu się serce, rozjaśniła twarz. — Atanazy po rozmyślanin nocnem potrafił bardzo zręcznie opowiedzieć historyę nieszczęśliwego brata swego, który dla niego obudził współczucie. Piotr doskonale wszedł w rolę swoją i prawie odrazu za jednym zamachem zdobył sobie wszystkich serca. To, co kochano w Atanazym, znaleziono w nim, ale z dodatkiem pewnej rubaszności, otwartości, junactwa, które się powszechnie podoba.
Występująca po nim żona trwożliwie i nieśmiało zyskała też sobie serca dobrych sąsiadek Atanazego... Nie wydała się im bynajmniej śmieszną, do czego przyczyniało się, że miała na sobie jedwabie i koronki przepyszne. Na widok Balbisi w sukience niebieskiej, śmietankowemi koronkami pokrytej, pięknej, jak wschodząca pogodna jutrzenka, młodzież cała stanęła zachwycona, niemając wyrazów na uwielbienie jej piękności.
Posypały się pytania, kto? zkąd? a Atanazy miał już obmyślane odpowiedzi dwuznaczne, które nie kompromitowały.
Pod taką nadspodziewanie szczęśliwą gwiazdą rozpoczął się ten dzień, o który troska tyle krwi napsuła. P. Honorata, chociaż nosiła tytuł gospodyni, mało się mieszała do rozporządzenia domem i, spoglądając to na męża, to na Atanazego, ograniczyła się bardzo bierną rolą.
Najdostojniejszy z gości wielkiego imienia,