Strona:Siostry bliźniaczki from Kuryer Codzienny Y1896 No27 part2.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

i doprowadziła do ruiny. Dla tego to stryj nie chciał przebaczyć jej.
— W takim razie, mam słuszność, utrzymując, że należy obawiać się zmiany testamentu.
— Dlaczego?
— Przypuśćmy, że Henryka powije dziecię jeszcze za życia hrabiego i że dziecko to w kilka dni umrze. Wszak to jest rzecz możliwa?
— Bez wątpienia.
— Wtedy testator, okazujący nam swą litość tylko ze względu na dziecko, zmieni swe usposobienie dla nas. Ponieważ nie przebacza przeszłości, czyni z niej broń przeciwko nam i jest nieubłaganym, więc zniszczy testament, dający Henryce prawo użytkowania kapitału.
Wikary nie przewidywał tego i musiał wyznać przed sobą, że rozumowanie Gilberta było trafne.
— Są to tyko przypuszczenia — odparł w końcu. Henryka, pomimo niedostatku doznanego podczas oblężenia, czuje się zupełnie zdrową i nie nie upoważnia nas do przypuszczenia tak smutnego wypadku.
— Który niemniej jednak może nastąpić.
— Gdyby tak się stało — z płaczem rzekła Henryka — jestem przekonaną, że Raul wstawił by się za mną do stryja.
— Wierz mi — rzekł wikary tonem uroczystym — że użyłbym całego wpływu mojego, aby postanowienie stryja nie uległo żadnej zmianie.
Wyjął z kieszeni pugilares i mówił dalej:
— Tymczasem przynoszę ci od stryja sumę, która choć niewielka, dozwoli ci przecież bez niedostatku oczekiwać chwili rozwiązania. Masz tutaj trzy tysiące franków.