Strona:Siostry bliźniaczki from Kuryer Codzienny Y1896 No25 part4.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

dziny czwartej transporty stały się częstsze.
O szóstej już tysiąc dwustu chorych leżało szeregami na materacach i otrzymywało pomoc lekarzy i chirurgów, przybywających z całej stolicy.
Po opatrzeniu ran odsyłano ich do Paryża, gdzie mieszczono w szpitalach i ambulansach, urządzonych w każdej dzielnicy.
Przybywające z rannymi wozy otaczane były przez tłumy, oczekujące rezultatu wielkiej bitwy, której przerażający zgiełk dochodził aż do miasta
Każdy chciał ich widzieć i przekonać się, czy pomiędzy przywiezionymi nie znajdzie blizkiej swemu sercu osoby.
Dwie kobiety zwłaszcza zwracały na siebie uwagę wytrwałością w poszukiwaniach i rozpytywaniu rannych, a mianowicie: Janina Rivat i matka Weronika.
Blade, zbiedzone, ledwie mogące utrzymać się na nogach, robiły przegląd każdego wozu, przebywającego linię fortyfikacyj pod chorągwią czerwonego krzyża i, nie znajdując Pawła, odchodziły z odrobiną nadziei w sercu.
Zbliżała się noc wilgotna i zimna.
Zdala dochodził jeszcze odgłos kanonady, wozy z rannymi przybywały nieprzerwanym szeregiem.
Nagle zgiełk bitwy ustal i wszyscy doznali niejakiej ulgi.
— Kiedyż nareszcie nadejdzie wiadomość o zwycięztwie!
Dwie godziny upłynęły we względnem milczeniu, przerywanem tylko turkotem wozów ambulansowych.