Strona:Siostry bliźniaczki from Kuryer Codzienny Y1896 No22 part3.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

„Gińmy, lecz zwyciężmy!
„Niech żyje Rzeczpospolita!“
Proklamacya ta podpisana była przez członków rządu, ministrów i sekretarzy rządowych.
Publiczność po odczytaniu jej była przekonaną, iż wkrótce stoczoną będzie bitwa stanowcza.
Od dwóch dni wielki ruch wojska widoczny był we wszystkich dzielnicach Paryża i coraz nowe bataliony zbierały się na drodze, wiodącej do Saint-Cloud.
W okręgu jedenastym kompanie piechoty stały pod bronią i gotowe były do marszu.
Batalion 57-my ze wszystkich innych odznaczał się gorączkową niecierpliwością wzięcia udziału w zapowiedzianej bitwie.
Gilbert Rollin, stojąc na czele kompanii zamyślony, milczący i pochmurny, oczekiwał rozkazu do wymarszu.
Furyer Serwacy Duplat rozdawał żołnierzom żywność.
Naokoło wojska potworzyły się grupy ciekawych, złożone z gwardzistów narodowych, kobiet, dzieci i starców, którzy, wycieńczeni wybladli i głodni, przyszli dodawać odwagi swym krewnym i znajomym.
— Wyzwólcie nas!... Pomścijcie! — wołali.
Jedna z grup składała się z trzech osób: znanego nam już stolarza Pawła Rivat, jego młodej żony i kobiety starszej, liczącej około sześćdziesięciu pięciu lat.
Była to sąsiadka Rivata, mieszkająca przy tej samej co oni ulicy Saint-Maure pod nr 157.
Biedna Janina wielce zmieniła się od owego dnia, w którym widzieliśmy ją powracającą w jednym wagonie z Rajmundem Schlossem, uda-