Strona:Rej Figliki 023.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
Przypowieści przipá=
dłe / s ktorych ſye może wiele rzecży przeſtrzedz



Ku temu co cżyść będzie.

ROzumiem iżci ſie to będzie nie práwie zdáło/ iż ty przypadki dworſkye ludzkie/ ſą też do tych ſtátecżnych rzecży przypiſáne. Ale záprawde więczey dla ćwicżenie ięzyká Polſkyego. A theż młody cżłek przecżedßy/ może ſie wiele ludzkiemi przygodámi przeſtrzedz. Gdyż theż to widamy/ iż káżdy narod cżaſem też y le da co ſwym ięzykiem piße. A zową to Apophtegmatá.




KRol więc Zygmunt powiedał ziemiánin ktory ma/
Trzy folwárki: á w káżdym tyſiąc kop użyna/
Ryb ma doſyć/ źwierzyny/ á płátu ſto grzywien/
Práwá nie ma/ nie walcży/ długu nic nie winien/
Lepiey ſie ma niżli krol ieſli to zeznawa/
Iż iuż ná tym co Bog dał z ochotą przeſtawa.
Bo gdy ow w wielkim ſtanie myſląc w łeb ſie ſkrobye/
Tedy ten nic nie myſląc záwżdy weſoł ſobie.




Ná to iż nam záwżdy máło.

JEden zacny powiádał nacż iedno pomyſlę/
Mam wedle ſtanu dosyć/ á wżdy we łbie kryſlę/