Strona:PL Zamek Kaniowski (Seweryn Goszczyński) 155.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

częta wiejskie zaczną swój obrzęd, do którego i kąpanie się należy, młodzież płci drugiej wybiera te chwile żeby na nie niespodziewanie napaśdź: wtedy cicha nocna scena zmienia się w najtłumniejszą; krzyki, spiewy, rozlegaią się w powietrzu. W 1826 roku autor widział podobną scenę na rzece Taśminie: tu ona się odbywa przy jednej z najpiękniejszych wód w Ukrainie. Jezioro i wieś Białozor leży blisko Smiły, w rozległych sosnowych lasach: znacznego ogromu, szyba, jasna, błękitna, zwierciadlana, błyszczy śród rozstępu siniejących lasów; wieś, prawdziwie ukraińska, — ogromna, dobrze zabudowana, ludna, mająca zapewnie do 2000 samych dusz męskich, rozciąga się prawie w koło jeziora. Obraz świateł rybackich na jeziorze, wspomniany w tekscie, powtarza się tu każdego wieczora, i tworzy prześliczną wodną illuminacyą.

NOTA III.


Coż-to za dziwna strona się odsłania? i t. d.

Widok ten jest, prawdziwie, rysowany z natury. Zaraz za miasteczkiem Moszny ciągną się, na szerokość może trzech werst, bagna i trzęsawiska nazywane Irdyń. Najpewniej jest to stare łoże Dniepru. Prawy brzeg tych bagien otoczony jest wysokiem pa-