Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No9 part15.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

by mnie zatem wcale, abym mogła pokazać się w jednym z nich wieczorem...
Usłyszawszy o magazynierce i kapeluszach, Lucyna brwi zmarszczyła.
— U kogo ubierasz się teraz? — spytała.
— Zawsze u p. Aleksandryny Thouret tak jak i ty. Musisz o tem przecie wiedzieć, skoroś mi ją rekomendowała...
Lucyna zadrżała.
— I przyśle ci dzisiaj kapelusze?...
— Odebrała zapewne moję depeszę, a że jestem dobrą klijentką, zastosuje się z pewnością do żądania.
Lucyna ciągle zmarsowana, nie pytała już o nic więcej i zamyśliła się.
Aleksandryna Thouret, przyśle kapelusz najpewniej przez Klarę Gervais.
Jeżeli Klara przybędzie do willi, to ją Leopold zobaczy — a tego trzeba było uniknąć w interesie kombinacyi, jaką ułożyła po porozumieniu się z Placydem Joubert.
Co zrobić, aby nie dać się jej widzieć? Lucyna znalazła widocznie sposób, bo rozjaśniła oblicze i stała się nadzwyczajnie wesołą.
Co chwila napełniała szklankę Leopolda — a ten miał sobie za punkt honoru skrupulatnie ją wypróżniać.
Zdawało się, że chciała koniecznie