Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No9 part02.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

powrotem w ulicę de Rennes, i zatrzymał się dopiero przy ulicy Montparnasse, przed domem, gdzie się mieściła pracownia malarsko-dekoracyjna. Sadząc po cztery naraz schody, wbiegł na górę i jak kula wpadł do wielkiej sali w której Adryan Couvreur, Karol Vivier i Klaudyusz Fremy, malowali ogromne płótno, rozciągnięte na podłodze.
— Jak to... wróciłeś? — odezwał się Fremy — czułeś się taki słaby!... — Czy ci się lepiej zrobiło przez drogę?
— Marna rzecz w tej chwili, ta moja niedyspozycya, przyszedłem zabrać was wszystkich trzech...
— Toś się wcale niepotrzebnie fatygował mój stary — odrzekł Adryan Couvreur — dziś niepodobna odrywać się od roboty... Pryncypała nie ma... Musimy pozostać w pracowni i pozostaniemy... ani się na krok nie ruszymy...
— Nawet, żeby pójść odebrać pieniądze?... — zapytał Lavaud.
— Przecie to nie dziś wypłata...
— Przeciwnie moje dzieci... dziś dzień wypłaty wygranych z loteryi tunetańskiej — zawołał Jakób, machając tabelką.
— Wygraliśmy?... — zapytali na raz trzej młodzi ludzie.