Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No8 part07.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

szego. Wyjęła medalik i podała go pseudo-inspektorowi Opieki publicznej.
Bonichon długo mu się przypatrywał.
Po jednej stronie było wyobrażenie Matki Bozkiej z Dzieciątkiem Jezus na ręku i z koroną z gwiazd nad czołem.
Po drugiej stronie słowa:
Módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy.”
— Dobrze... — rzekł Bonichon po skończonym przeglądzie... — Zachowaj pani ten medalik starannie. — Gdyby mi się okazał potrzebnym, to go zażądam.
Byłby go z chęcią zabrał od razu, ale byłoby to niezręcznie i nie bardzo bezpiecznie; a Bonichon był bardzo ostrożnym.
Nie mając nic więcej do roboty w Bonneuil, powrócił do Paryża i poszedł zdać sprawę Jacquierowi z tego co się dowiedział wczoraj.
Uszczęśliwiony pryncypał, powinszował mu powodzenia, a przekonany, że Marya-Joanna, była rzeczywistą córką panny de Rhodé, polecił dowiedzieć się jak najśpieszniej, czy mieszka na przedmieściu Bourbon razem ze swoim uwodzicielem panem de Quercy.
Nie tracąc chwili czasu, Bonichon