Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No6 part09.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Podążał do Champignolles do Bordiera, licząc na to, że tam dowie się czegoś pewnego.
Do tego samego miejsca i o tej samej porze, jechał także i Placyd Joubert
Restauracya Bordiera znaną jest nietylko wszystkim wioślarzom, ale i wszystkim spacerowiczom, którzy w piękne dni letnie i jesienne uczęszczają chętnie nad brzegi Marny, zielone i malownicze.
Tego poranku, ponieważ było bardzo zimno, w sali restauracyjnej płonął suty ogień na kominku.
Powóz zatrzymał się przed zakładem.
Wysiadł z niego Joubert i wszedł do sali.
— Chciałbym zjeść śniadanie... — Odezwał się do gospodarza. — Co mi pan możesz ofiarować?
— Zimą nie jesteśmy dobrze przygotowani, chyba że mamy obstalowaną biesiadę... — odpowiedział restaurator. Nie mogę niczem więcej panu służyć, jak tylko kotletem lub befsztykiem i potrawką. Czy to wystarczy?...
— Z kawałkiem sera na deser, będzie zupełnie dosyć.
— Będzie pan łaskaw zatrzymać się atoli trochę na potrawkę...