Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No6 part06.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Pamięć na ręce, wystawione na zmarznięcie, przy temperaturze poniżej zera, odejmuje wszelką ku podobnym przyjemnościom ochotę
Kilku jednakże „marynarzy wód słodkich” zapaleńców czy też waryatów tylko, korzystało chętnie z pięknych dni zimowych, ażeby nie pozwolić, jak powiadali, na zardzewienie palców i przypływali do Varenne na potrawkę z królika.
Czasami, w dzień słoneczny niedzielny, zbierała się dosyć nawet liczna kompania.
Na to właśnie liczył Bonichon. Do stawszy się do Varenne, udał się najpierw do restauracyi, aby zjeść śniadanie, a potem zaraz puścić się na zwiady.
Właśnie siadał do stołu, gdy trzech młodych ludzi w paltotach futrzanych zarzuconych na bluzy wioślarskie, weszło z hałasem do sali, a musieli bywać tutaj często, bo gospodarz wybiegł w ten moment na ich spotkanie i to z najuprzejmiejszym na ustach uśmiechem.
— Jakto.. i pan tutaj panie de Saint-Gérin i wy również panowie, bez względu na takie zimno!... No, doprawdy wcale się nie spodziewałem dziś panów...
— Ostatni to raz tej zimy!.. odpowiedział ten z młodych ludzi, którego