Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No5 part11.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
„Kochana pani!

„Przyjęłam pani protegowaną i jestem zachwyconą...
„To wieszczka. „Po tysiąc razy dziękuję!!” Młoda dziewczyna sama była w magazynie, gdy zajechał fiakr i wysiadły z niego panna de Rhodé i Teresa.
Służąca otworzyła drzwi i wprowadziła swoję panią. Klara od razu poznała niewidomą.
— To pani!.. — zawołała, biorąc ją za rękę, żeby poprowadzić do krzesła — o, jakże jestem szczęśliwą, że panią widzę... nie spodziewałam się tego nigdy!... A tak często doprawdy myślałam o pani!... Zawsze mi przychodziły na pamięć jej słowa takie uprzejme i takie serdeczne...
Paulina z przyjemnością wsłuchiwała się w głos, który tak samo jak za pierwszą razą, trafiał jej do głębi duszy.
— Przypominam sobie, żem już raz słyszała panienkę. — Ale kiedy? gdzie?
— Kilka tygodni temu dopiero — odpowiedziała Klara — u notaryusza przy ulicy de Condé, gdzie i pani, i ja, byłyśmy wezwane do wysłuchania testamentu pana Estivala.